czwartek, 4 lutego 2010

Warsztaty Kasi Widmańskiej

Sobota, 30 stycznia. Mróz i śnieg - i gorące serca uczestników warsztatów Kasi Widmańskiej. Niby wszystko oczywiste a jakże odkrywcze. Siedzieliśmy w pomieszczeniu ogrzewanym piecykiem gazowym, para unosiła się przy każdym oddechu - a jednak nie zamieniłabym tego dnia na żaden inny. Wspaniale jest poznać kogoś takiego jak Kasia. Kogoś kto staje się artystyczną inspiracją. Długo szukałam :) bo prawie 20 lat, ale w końcu znalazłam i już wiem...

Poznałam też przy okazji kilka wspaniałych osób - fotografów takich samych jak ja, kurczowo trzymających swoje aparaty, zwracających się do nich jak do żywych istot. Niesamowite artystyczne spotkanie.

Modelki - Ela, Gosia i Nela dzielnie pozowały przez kilka godzin, powietrze w studiu mocno się ogrzało - rozgrzaliśmy je własnymi oddechami ...:)










Reszta zdjęć niedługo, na blogu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz