Dzisiaj trochę jesiennie... sentymentalnie... marzennie ...
Spacerowałam w sobotę po parku we Włochach (nie mylić z Włochami ;-)) i naszły mnie różne sentymentalne myśli, które wybiły mnie trochę z euforii w jaką ostatnio wpadłam. Chyba zaczynam wpadać w jesienną zadumę. Brakuje jeszcze snu zimowego ...
Na szczęście jest fotografia i już mam w głowie nowe pomysły na zdjęcia. Nie wiem czy zdążę je zrealizować jeszcze w tym roku, ale może się uda. Zapisuje wszystko bo natłok myśli powoduje, że szybko zapominam i potem wściekam się na siebie...
Na razie myślę o swojej pracowni, o miejscu gdzie będę mogła realizować swoje marzenia fotograficzne bez względu na pogodę...
Dzisiaj złota myśl jesienna, ale jakże piękna. Cóż w końcu napisał ją sam Hans Christian Andersen
"... Kiedy liście opadły z drzew, gdy słońce świeci na zieloną trawę i ptak ćwierka, można by pomyśleć, że to wiosna. Z pewnością tak samo i stary człowiek w jesieni swego życia miewa chwile, w których serce jego śni o wiośnie..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz