sobota, 12 września 2009

Praga i tuzin marzeń....


Praga... eh, cudowne miejsce. Jedni się zachwycają a inni dziwią tym zachwytom. Nie umiem powiedzieć co mnie urzeka w tym mieście, ale jest w tych uliczkach jakaś tajemnica, a jak to już kiedyś powiedział Howard Phillips Lovecraft - Tajemnica przyciąga tajemnicę :)

Może dlatego i ja jestem taka zauroczona tym miastem. Zawsze chętnie tu wracam i zawsze odnajduje je inaczej. Raz w słońcu, innym razem w deszczu. Marzę by spacerować jego uliczkami, gdy będzie zima, i śnieżna zadymka wokół. Cudowny obraz, jak z bajki. Jesienna Praga też jest piękna, to widać na zdjęciach. Aż kusi ciepłem barw :)















Znowu pragnę tam być, wyklepałam rzeźbę na moście Karola, stojąc i czekając w długiej kolejce razem z grupą Japończyków. Ciekawe jakie były ich marzenia... moje ciągle jest takie samo ...

"Marzenia zwykle się spełniają, ale nie tak i nie wtedy, kiedy tego pragniemy" Maria Dąbrowska


3 komentarze:

  1. zdjecia cudne, choc ja od jakiegos czasu nie lubie juz Pragi...na szczescie sa inne cudne miasta :) czekam na zdjecia z Rzymu :)))...

    OdpowiedzUsuń
  2. potwierdzam - zdjecia swietne, wlasciwie Twoimi oczami ogladam miejsca, w ktorych sama mialam mozliwosc znalezc sie tego roku :)
    b. podobaja mi sie te czarno-biale, postaci i miejsca na tych fotkach, ich czar, przenosza mnie jakos automatycznie w dawne lata, co swiadczy moim zdaniem o doskonalosci zdjec...

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwa magia jest w tych czarno-białych fotkach, trzeba uruchomić wyobraźnię...

    OdpowiedzUsuń